Volvo V50 z 2007 roku, silnik 2,0 HDI 136KM z przebiegiem 212tys. km. ze sprawną klimatyzacją, od osoby prywatnej.

-ABS
-ESP
-Klimatyzacja - sprawna -
-wspomaganie kierownicy
-kolumna reg. w 2 płaszczyznach z regulacja tempomatu
-reg. wys. i pochylenie siedziska kierowcy + lędźwia i oparcie naturalnie
-el. szyby pród + tył
-el. i podgrzewane lusterka
-komputer pokładowy
-poduszki pow. .. chyba 6 [ kierowca, pasażer, boczne i kurtyny ] - jakoś tak.. nie
korzystałem to nie wiem :)

Dane techniczne z autocentrum:
-długość - 4522 mm
-szerokość - 1770 mm
-wysokość - 1457 mm
-rozstaw osi - 2640 mm
-pojemność bagażnika - 417 litrów - tygodniowe zakupy w biedronce się mieszczą
-pojemność zbiornika ON - 52 litrów - 1000 km do zrobienia.
-moc silnika - 136 KM
-moment obrotowy - 320 Nm
-typ wtrysku - common rail - standard dzisiaj
-koła? - kurcze nie pamiętam.. chyba 16"
-spalanie - moje od 5,2 - 8,5 l/100km - zależy czy miasto, trasa , lato, czy zima - portal mówi
4,6 - 7,6 l.
-masa własna 1472 kg.
-kod silnika D4204T

Historia/opis:
Na początek, może powiem dlaczego chcę go sprzedać.
Tak się sprawy ułożyły, że obecnie do pracy mam 2km, jak podwożę dzieciaki do szkoły to 4km i nie gaszę go pod szkołą, bo jak nie to nawet się nie dogrzeje. Po prostu ten silnik nie na takie przebiegi.
Nie chcę tej furmanki męczyć. Naturalnie jeśli mam do przejechania dłuższy odcinek to oczywiście Volvo, ale rzadko gdzieś wyjeżdżam.
Chcę zmienić na coś mniejszego w benzynce lub LPG takie do roboty i do Biedry.
Ogólnie Volviaczek sprawuje się dobrze. Dynamiczny, piszą że 9,6 s. do 100km/h, słucha się nogi :) świetnie się prowadzi, zabiera się w zakrętach, a to zasługa zawieszenia rodem z focusa II, nie mogę nie wspomnieć o audio. Gra wyśmienicie. naliczyłem 8 głośników i nie mogę zlokalizować subwoofera, bo basem tak ładnie mruczy, że nie wieżę że z głośników w drzwiach. Do tego oddzielny equalizer na przednią sekcję i oddzielny na tylną + ogólny taki mniej rozbudowany bo tylko niskie-średnie-wysokie tony. Jest się jak pobawić. Radio fabryczne odtwarza FM i te inne, CD i AUX.
Generalnie auta używam na co dzień.
Posiadam go od 2020 roku, chyba czerwiec. Proszę mi wybaczyć jeśli by się daty lekko rozbiegały. Piszę z pamięci, a pamięć jaka jest to wiemy.
Od tamtego czasu przejechałem ok. 12 tys. km. Auto w Polsce jest od 2010 roku, a przyjechało chyba z Niemiec.
Parę rzeczy było porobione.
Najpierw poszły inne wtryski i uszczelka pod głowicą bo kopcił na biało, a wtryski miały dość duże otwory wtryskowe. To na początku. Potem miałem problem z FAP i był uzupełniony płyn ELOIX czy jakiś taki. Ten co sie uzupełnia w zbiorniczek przy baku pod spodem. W między czasie jakoś w 2023 koło maja pier.. .. .. zepsuła się turbina. Oczywiście trochę jęczała, ale myślałem, że mam jeszcze chwilkę. Pomyliłem się ! :( ! Dlatego turbo jest zregenerowane i przy postoju warsztatowym zostało też wymienione sprzęgło, ponieważ był wyciek na uszczelniaczu wału korbowego i ciężko wrzucało się wsteczny bieg. W zasadzie to by tyle było na temat napraw. Aha jeszcze w miedzy czasie był wrzucony nowy akumulator, ale teraz to już będzie miał ze 2 lata. Ale działa. Naturalnie oleje i filtry tak jak trzeba, wymieniane kiedy trzeba, co rok. Ostatni po 5 tys. km. Ze swojego skromnego doświadczenia wiem, że oliwa ważna jest, a auto musi trochę kosztować, żeby jeździć. Tanio to już było :) ha ha. Się płaci to się jeździ.

Tak jak wcześniej wspominałem autko jest jezdne, działające. Idealne? Absolutnie NIE ! Ponieważ takich nie ma. Tak jak na zdj. , jakieś (dla mnie dziwne) pęknięcie na fotelu i według moich oględzin lewy tylny bok był malowany. Najważniejsze, że dobrze zrobiony bo w moich rękach 4 rok i nic się złego nie dzieje. Oględziny wykazały również, że to była jakaś parkingowa stłuczka. Czy może zaspokoić potrzeby codziennej mobilności? Oczywiście, że TAK. Przyjemny, bezpieczny, komfortowy pojazd.

Jeśli taki samochód Ci się podoba to zapraszam do kontaktu.
Jeśli są jakieś pytania to również.
Pozdrawiam
Marcin