Ubranka pochodzą ze zwykłych firm/marek łatwo dostępnych i z sieciówek: Lupilu (Lidl), F&F, H&M, baby club, carter’s, CoolClub (Smyk), MARVEL, Disney Baby (Pepco); najwięcej ubranek pochodzi z so cute (Pepco); są też ubranka „no-name”, z wyciętymi metkami lub takie, co do których nie da się ustalić marki.

W skład zestawu wchodzą:
• bluzki długi rękaw – 14 szt. – BABY (Pepco), H&M, baby club, Pepco, kiki&koko, Lupilu (Lidl) CoolClub, MARVEL
• bluzki świąteczne/zimowe – długi rękaw – 6 szt. – so cute (Pepco), Disney Baby (Pepco), Lupilu (Lidl)
• bluzy – 7 szt. - CoolClub (Smyk), Pepco, myBasic Poland, F&F, H&M, Lupilu, i marka nieznana
• sweter – 2 szt. – okaidi, MiniGang
• body długi rękaw – 5 szt. – so cute (Pepco), CoolClub, carter’s
• dres (komplet: spodenki i bluza) – 1 komplet – BATMAN
• spodnie – długa nogawka (w tym jedne welurowe, jedne polarkowe) – 13 szt. - ZARA Baby Boy, so cute (Pepco), CoolClub, Lupilu (Lidl)
• jeansy – długa nogawka – 4 szt. – S&D, BABY (Pepco), H&M, Reserved Baby
• czapka jesienna – bawełniana (w samochody, szaro-czewrona) – 1 szt. – marka nieznana
• czapka zimowa – 2 szt. – Lupilu (dziwny rozmiar 80/92) i druga czapka „no-name”
• rękawiczki – 2 pary
• ogrodniczki bawełniane – 1 szt. – Casual Style
• kamizelka – 1 szt.
RAZEM: 59 sztuk
CENA: 150 zł
Stan: bardzo dobry/dobry+/dobry. Ubranka nie są idealne, gdyż były używane. Niektóre ubranka mają „meszek” – od prania i używania. Dwa sweterki mają trochę zmechaceń. Ubrania bez plam i dziurek. Wszystkie suwaki, guziki, napy są sprawne. Ubranka są wyprane i (w dużej większości) były wyprasowane do zdjęć – choć z uwagi na długie przechowywanie (6-7 miesięcy) mogą wymagać odświeżenia.
Ubranka pochodzą z różnych marek/firm (niektóre są „bez marki”, odcięta metka, gdyż drapały dziecko w szyję), więc mogą nieznacznie różnić się rozmiarem, co wynika z różnych rozmiarówek firm. W paczce znajduje się kilka ubrań, które na metce mają rozmiar r. 92 jednak wielkością pasują do rozmiaru 86.

Na kilku sztukach może znajdować się pieczątka z imieniem i nazwiskiem dziecka – w miarę możliwości wycinałam metki, które były ostemplowane. Producent pieczątek obiecuje, że po 50 praniach pieczątka się spierze, ale po ostemplowaniu nie dotarliśmy jeszcze do takiej ilości prań.
W naszym domu nie palimy papierosów, a więc ubranka nie są przesiąknięte dymem tytoniowym; nie posiadamy też zwierząt domowych.

TYLKO odbiór osobisty w Marysinie Wawerskim (Warszawa-Wawer) - NIE WYSYŁAM. Serdecznie zapraszam do kontaktu ze mną i zakupu. Zainteresowanym osobom mogę przesłać więcej zdjęć.