Prywatne
Opis
Spajki, pomimo tego, co przeszdł w życiu i jak długą drogę pokonał, jest zdolny do tego aby znowu zaufać cZŁOwiekowi.
Jego historia jest naprawdę skomplikowana i niezwykle smutna.Spajki został przez nas interwencyjnie odebrany dwa lata temu. Pojawił się na stacji benzynowej z pokiereszowaną łapą: krew i ropa i do tego niesamowity smród. Pies niestety był zdenerwowany i agresywny. Jednak nie reagował tak na kobietę, której udało się go wprowadzić z parkingu do apteki. Byłyśmy zdziwione i od razu zapaliła nam się czerwona lampka. Pytała, czy jak pies zostanie wyleczony to będzie go można go adoptować. Po zadaniu kilku podchwytliwych pytań okazało się, ŻE TO JEJ WŁASNY PIES.
W klinice weterynarz stwierdził, że rana to najprawdopodobniej efekt zaplątania się we wnyki. W prześwietleniu wyszło, że pies ma w sobie kilka śrutów. Psiak musiał cierpieć bardzo długo, bo w ranę wdało się ogromne zakażenie. Istniało zagrożenie, że łapkę trzeba będzie amputować. Walka z raną była bardzo trudna i trwała kilka miesięcy, gdyż rana raz się trochę goiła, żeby zaraz ponownie się otworzyć. I przez kilka miesięcy weterynarz, zastrzyki, tabletki, opatrunki.
Spajki trafił do hotelu dla psów. Ku naszej radości rana w końcu się zagoiła, ale psychika psa była w strzępach.
I któregoś dnia stał się cud. Spajki sam podszedł do właścicielki hotelu i dał się pogłaskać. Ot tak, po prostu, jakby ktoś nacisnął magiczny guzik. I wtedy okazało się, że to cudowny pies. To wesołe, kochające stworzenie, które wreszcie może trafić do kochającej rodziny.
Spajki uwielbia głaskanie, od razu pokazuje brzuszek. Robi to nawet wobec obcych. Biega, merda ogonem i tak śmiesznie zaczepia, że wygląda jakby stepował. To naprawdę urocze. W zasadzie jest to pies idealny. Jedynym problemem jest jego lęk przed ruchem ulicznym. Miasto to dla niego duże wyzwanie.
Wiek: ok. 3 lata
Waga: ok. 17 kg
Zaszczepiony, odrobaczony, zabezpieczony i wykastrowany
W większości lubi inne psy bez względu na płeć; stosunku do kotów nie znamy
Uczy się chodzić na smyczy, ale nauka jest już na końcowym etapie
Obecnie przebywa w domowym hotelu dla psów w okolicach Lublina.
SZUKAMY DLA SPAJKIEGO TAKIEGO CZŁOWIEKA, KTÓRY JUŻ GO NIE PORZUCI.
Nie oddamy na łańcuch, budy, czy kojca. Obowiązuje procedura adopcyjna.
Spajki przebywa w okolicach Lublina
Jego historia jest naprawdę skomplikowana i niezwykle smutna.Spajki został przez nas interwencyjnie odebrany dwa lata temu. Pojawił się na stacji benzynowej z pokiereszowaną łapą: krew i ropa i do tego niesamowity smród. Pies niestety był zdenerwowany i agresywny. Jednak nie reagował tak na kobietę, której udało się go wprowadzić z parkingu do apteki. Byłyśmy zdziwione i od razu zapaliła nam się czerwona lampka. Pytała, czy jak pies zostanie wyleczony to będzie go można go adoptować. Po zadaniu kilku podchwytliwych pytań okazało się, ŻE TO JEJ WŁASNY PIES.
W klinice weterynarz stwierdził, że rana to najprawdopodobniej efekt zaplątania się we wnyki. W prześwietleniu wyszło, że pies ma w sobie kilka śrutów. Psiak musiał cierpieć bardzo długo, bo w ranę wdało się ogromne zakażenie. Istniało zagrożenie, że łapkę trzeba będzie amputować. Walka z raną była bardzo trudna i trwała kilka miesięcy, gdyż rana raz się trochę goiła, żeby zaraz ponownie się otworzyć. I przez kilka miesięcy weterynarz, zastrzyki, tabletki, opatrunki.
Spajki trafił do hotelu dla psów. Ku naszej radości rana w końcu się zagoiła, ale psychika psa była w strzępach.
I któregoś dnia stał się cud. Spajki sam podszedł do właścicielki hotelu i dał się pogłaskać. Ot tak, po prostu, jakby ktoś nacisnął magiczny guzik. I wtedy okazało się, że to cudowny pies. To wesołe, kochające stworzenie, które wreszcie może trafić do kochającej rodziny.
Spajki uwielbia głaskanie, od razu pokazuje brzuszek. Robi to nawet wobec obcych. Biega, merda ogonem i tak śmiesznie zaczepia, że wygląda jakby stepował. To naprawdę urocze. W zasadzie jest to pies idealny. Jedynym problemem jest jego lęk przed ruchem ulicznym. Miasto to dla niego duże wyzwanie.
Wiek: ok. 3 lata
Waga: ok. 17 kg
Zaszczepiony, odrobaczony, zabezpieczony i wykastrowany
W większości lubi inne psy bez względu na płeć; stosunku do kotów nie znamy
Uczy się chodzić na smyczy, ale nauka jest już na końcowym etapie
Obecnie przebywa w domowym hotelu dla psów w okolicach Lublina.
SZUKAMY DLA SPAJKIEGO TAKIEGO CZŁOWIEKA, KTÓRY JUŻ GO NIE PORZUCI.
Nie oddamy na łańcuch, budy, czy kojca. Obowiązuje procedura adopcyjna.
Spajki przebywa w okolicach Lublina
ID: 903302768
xxx xxx xxx
Dodane 08 maja 2024
Twierdziła, że go nie zna
Za darmo
Użytkownik
Lokalizacja