Niegdyś była kotkiem z ulicy i konieczność walki o przetrwanie mocno dała się jej we znaki. Gdy wolontariuszka przywiozła ją do Ekostraży, kotka była wychudzona, dokuczał jej koci katar, a zęby były w tak fatalnym stanie, że każdy kęs sprawiał ból.
Przerażone delikatne stworzenie o przybrudzonym futerku, kupka nieszczęścia – innymi słowy: Trakcja nie wyglądała wtedy zbyt atrakcyjnie.
Kociczka przeszła leczenie, a stan zapalny dziąseł był wskazaniem do usunięcia wszystkich zębów. Jednak w ogóle jej to nie przeszkadza w jedzeniu mokrej, a nawet suchej karmy. Wręcz przeciwnie! Teraz Trakcja jest weselsza i przybrała na wadze, bo w końcu może jeść i nic nie boli!

Kociczka przebywa obecnie w domu tymczasowym. Jest delikatna, łagodna i nieco płochliwa. Raczej woli spędzać czas sama, ale chętnie przyjmuje pieszczoty i po paru głaskach się relaksuje, zaczyna uroczo mruczeć i doprasza się o więcej czułości. Obecność innych kotów jej nie przeszkadza, ale się z nimi nie brata, lecz woli obserwować z bezpiecznej odległości.

Ponieważ zdiagnozowano u kotki padaczkę, musi przyjmować na stałe lek, który jednak bardzo skutecznie zapobiega atakom. Obecnie Trakcja czuje się bardzo dobrze, a ataki już się nie powtarzają. (Atak padaczki zdarzył się jej tylko 2 razy, a po postawieniu diagnozy i od kiedy przyjmuje leki, już ich nie miewa. Koszt tabletek na miesiąc to 40 zł.).
Trakcja ma ok. 6 lat, jest wysterylizowana, fiv i felv ujemny.

Kto otworzy serce dla tej subtelnej kociej istotki? Kto da ciepełko i spokojny kącik na zawsze?

Kontakt sms 73*******50

Wrocław