No Whatsup messages.

Syntezator Yamaha SY-77
Flagowy model z 1989roku.
Następca DX7 i poprzednik SY99

W pełni sprawny, z małymi wadami wizualnymi.
Wymieniono stację dyskietek na stację USB z wyświetlaczem OLED(mam oryginalną stację 3,5" w nieznanym stanie, zwykle paski są do wymiany)
Wymieniono wyświetlacz na LCD niebieski,
Wymieniono wszystkie przyciski (firmy Omron) (nie są drogie, ale wymiana jest czasochłonna).
Wymieniono baterię podtrzymania pamięci w 2018 roku.
Wymieniono któryś z potencjometrów, chyba modulacji.

Zmodyfikowano tor audio (ale nie bezmyślnie ) 7x OPA2604AP 2xOPA2134PA firmy Burr-Brown (prosze sprawdzić ceny tych układów)
Dużo kondensatorów polimerowych Sanyo Os-con w zasilaniu(fioletowo białe).
Poprawiono rozprowadzenie masy.
Poprawiono zasilanie wzmacniacza słuchawkowego.
Wyrzucono inwerter podświetlenia starego wyświetlacza.
Kondensatory sygnałowe pozostały oryginalne, aby dźwięk pozostał dalej nieco miękki.
Syntezator wobec standardu gra bardziej otwarto szczegółowo, pełniej na krańcach pasma, szczególnie na dole.
Prawdopodobnie jest to jedyny taki syntezator na świecie z taką modyfikacją - choć muzycy słuchają w trochę inny sposób niż audiofile,
i nie chcę wchodzić w dyskusje ze sceptykami. Oryginalnie były tam przeciętne elementy - modyfikacja jest bardzo rozsądna i nie pogarsza żadnego aspektu brzmienia wobec standardowej wersji Syntezatora.

Od 2018 nie przepracował za wiele godzin, miałem się nauczyć grać, ale skończyło się na elektronice.
Syntezator jest wpełni sprawny.

Jak go kupiłem uszkodzony był plastik pomiędzy 2 i 3 kołem - jest to naprawione i zamalowane , z pewnej odległości nie widać - ale dziewicze nie jest.
Boczki mają trochę śladów obtarć i jakiś drobny ubytek z tyłu, pewne przyciski też są trochę wyświechtane, ale ogólnie wizualnie jest swojego rodzaju ozdobą.
Klawiatura cała działa jednakowo, nic nie trzeszczy nie zacina się, żaden klawisz nie wisi niżej, dynamika działa - nie mam za dużego porównania, ale klawiatura to chyba najmocniejszy punkt całego urządzenia.
Wszystkie klawisze funkcyjne działają bo są wymienione na nowe.
Dial działa OK
Potencjometry głośności działają, ale prawy przy przesuwaniu potrafi zatrzeszczeć - u mnie był jednak prawie cały czas na 80% maksymalnego poziomu.
Pokrętła z lewej działają.
Wymieniony wyświetlacz ma 3mm od prawej krawędzi pasek z pixelami które gorzej widać, jest to wina przykręcenia go pod naprężenie, ale od 2018 roku nie chciało mi się otwierać i zluzować śrubek wyświetlacza, bo mi to nie przeszkadzało, ew. wymiana wyświetlacza na np. inny kolor nie stanowi problemu, w oryginale jest standardowy wyświetlacz LCD 240x64pix , zamontowany lcd w 2018 kupiony w kraju w firmie Artronic (bo dostaję dużo pytań o wyświetlacz, są tam też czarno białe(negatyw), obecnie kosztują tam ok. 120zł niezależnie od koloru)

Najchętniej osobisty, ew. mogę podrzucić gdzieś pomiędzy Kędzierzynem a Katowicami, ale wnosić napewno nie wniosę go sam - ciężki jest jak diabli. Na miejscu można sprawdzić i posłuchać na dobrych kolumnach i dobrych słuchawkach.

Wysyłka jest możliwa , ale bezpieczne opakowanie takiej wagi i gabarytu będzie trudne, nie mam oryginalnego kartonu ani case, muszę wymyślić jakieś styropiany na boczki aby zamortyzować ew przygody w transporcie. Paczka będzie mieć ok.120cm szerokości, i niestety nie ma takiej opcji w przesyłkach OLX.

Więcej informacji technicznych w sieci, polecam "Sy 77 zapomniana legenda" oraz "Panu M Savolainen Yamaha SY77 Demo"