Suknia ślubna założona w dniu ślubu oraz w dzień sesji plenerowej. Po praniu chemicznym. Suknia będzie do minimalnego skrócenia i obszycia bo nitka na dole sukni nie chce się doprać mimo prania chemicznego. Do sukni dodaję pasek, ale można ją założyć również bez niego. Na dekolcie jest siateczka, która zapobiega złemu ułożeniu się sukni i pokazaniu za dużo ;).
Suknia z jednej strony ma kilka drobnych zaciągnięć - od bransoletki, którą miałam w dniu ślubu. Dzięki pofałdowaniu materiału sukni nie jest to widoczne, pewnie da się to wciągnąć do środka. Nowa właścicielka będzie musiała sobie też przeszyć nowy zamek z tyłu żeby był ładnie dopasowany i niewidoczny. Myślę że wprawiona krawcowa z zamkiem i skróceniem sobie świetnie poradzi. Wartość salonowa sukni to 4 tysiące złotych (3900zł), kupiona i dopasowywana w Madonnie w Katowicach.
Suknia przerabiana była na rozmiar biustu (oczywiście bez biustonosza bo suknia posiada miseczki do wszycia i odkryte plecy): 84cm
Talia: 72cm
Wysokość: 167cm (mój wzrost) + 11cm obcas.
Jeśli jesteś zainteresowana to mogę dokładnie zmierzyć suknię, przesłać wymiary i więcej zdjęć. Jeśli ktoś ma ochotę to dostępna do przymierzenia w Pszczynie (Śląsk)