Dzień dobry.
Sprzedaję mój rower trekkingowy Stevens Randenour Lite. Full Shimano Deore z napędem 3x10-Shimano SLX
Z całkowitym osprzętem i pedałami waży tylko 13,4 kg.
Rozmiar ramy 52 cm - to mniej więcej "L" , 21 cali u innych producentów. Ja mam wzrost 176 cm
Na wstępie, proszę zapoznać się ze specyfikacją techniczną producenta, którą to znajdziecie w podanym linku.

www.stevens-bikes.de/2016/index.php?bik_id=81&cou=PL&lang=en_US

Co mogę powiedzieć od siebie o tym rowerze. Stevens to bardzo porządna niemiecka firma. Zjeździłem tym rowerem sporo i nigdy się na nim nie zawiodłem. Jazda zawsze była wygodna i na dużym speedzie. Z lekkością przy bezwietrznej pogodzie, można utrzymywać 30 km/h.
Rower z całym osprzętem i oświetleniem waży tylko 13,4 kg. Dla porównania marketowce i inne Chińczyki wazą około 18-19 kg
To właśnie jego waga powoduje że trasy pokonujesz bez wysiłkowo i z większymi prędkościami niż inne Trekingi.
Jeździłem też wieczorami i mogę pochwalić zastosowane w Stevensie kryptonowe oświetlenie. (to juz nowy europejski standard) Jego moc i ostra linia światła powoduje że jeździsz bez obaw i nie oślepiasz jadących z naprzeciwka. Lampa oświetla drogę i nie bije w niebo. Dodatkowo, po zatrzymaniu roweru, przez jakiś czas świeci się jeszcze oświetlenie tylne, zgrabnie wmontowane w linię bagażnika. Ten drobiazg znacząco podnosi bezpieczeństwo w ruchu po drogach publicznych. Wszystko napędza bez oporowe i bezgłośne dynamo Shimano Deore.
A teraz o technikaliach.
W zeszłym sezonie przeprowadziłem wymianę łańcucha, kasety, środkowego trybu oraz kompletu linek. Wszystko w oryginale, Obecnie są założone wąskie pony Schwalbe CX Comp z K-Guard rozmiar 700x30C. Ich bieżnik bardzo dobrze radzi sobie w piaszczystym terenie a środkowa cześć oponki jest gładka na styku z szosą. (Do roweru dorzucę extra oponki o większej grubości).
Rower posiada ryski i obtarcia wynikające jedynie z normalnego użytkowania i składowania.
Mimo, że szanuje sprzęt, to nie udało mi się uniknąć ich powstania. Tylko rower który stoi może być bez skazy. Ten jeździł i mogę polecić go nowemu właścicielowi na dalsze liczne trasy. To przecież, Niemiecki STEVENS…
Załączam zdjęcia real foto. (te białe plamki to pył ze szmatki, którą czyściłem rower do zdjęcia.)
Sprzedaje, gdyż w tym roku kończę 60 lat i niestety drętwieją mi już dłonie.
Pełen przekonania do marki Stevens, kupuje taki ponownie. Niestety o większej wadze, bo na wyposażeniu będą już amortyzatory.
Zapraszam zdecydowanych kupujących.
Odbiór własny.
Rower w pełni sprawny.
Możliwa jazda próbna po pozostawieniu równowartości kwoty.
Dla zdecydowanych, możliwy dowóz roweru w obrębie trójmiasta.

Z poważaniem
Piotr Hajdel