Nie wiem jak to jest możliwe, ale gdyby to urządzenie oznaczyć logiem którejś z audiofilskich marek i sprzedawać za 10 tys. chyba każdy właściciel miałby świadomość dobrze wydanych pieniędzy. O przynależności do wyższych sfer świadczy obecność wyjścia zbalansowanego.
Należy podkreślić, że choć to DAC to ze streamerem w wersji light bo z poziomu aplikacji Oppo obsługuje Spotify, a za pośrednictwem innych aplikacji również Tidal, więc gdy ktoś bazuje na serwisach streamingowych nie potrzebuje transportu. Za pośrednictwem USB w dwóch wersjach można używać swoich zasobów.
Do tego gałką po prawej stronie regulowany jest poziom sygnału wyjściowego, czyli można pokusić się o ominięcie przedwzmacniacza, o ile jest to możliwe na poziomie przekazania sygnału bezpośrednio na końcówkę mocy.
Stan praktycznie sklepowy, nowy właściciel może "odbezpieczyć" wyświetlacz ściągając plaster.