Fado

Fadziu został znaleziony w rowie po wypadku komunikacyjnym. Jego ciałko przeszywał ból od złamanej łapki. Nie wiemy jak długo leżał w oczekiwaniu na pomoc. Na szczeście trafił do nas, weterynarze zrobili swoje, łapa się zrosła, rany fizyczne się zagoiły… zostały te na psychice. Podczas spaceru, gdy mija nas samochód, Fado próbuje ze wszystkich sił “wykrzyczeć” :“Matka” zobacz to właśnie taki straszny potwór przysporzył mi tyle bólu…Ja go rozumiem, bo znam genezę tego zachowania.
W lesie, na łąkach, na terenach spokojniejszych jest super psem, cudownie eksploruje teren, czerpie pełnymi łapakami ze spaceru i z obecności człowieka. Na spacerze ma do dyspozycji 10 metrową linkę, która leży na ziemi, a Fado jest blisko mnie, jest odwoływalny, ładnie reaguje na imię, jak ukucniesz to natychmiast przychodzi na dawkę pieszczot, wpakuje się na kolana, wyliże twarz. Uwielbia być blisko, tak ma ten nasz Fado.
Fado został raz adoptowany… nowy człowiek nie dał mu szans na zaaklimatyzowanie, na to by przeszedł z rąk do rąk, po 3 tyg Fado wrócił za bramy schroniska ;(
Wiemy, ze bywa amatorem skarpetek, wiec Fado nauczy Ciebie porządków.
Klatka schodowa była też dość straszna, odkurzacz w domu godnym rywalem. Są to sprawy do wypracowania, ale potrzebny czas, którego Fado nie dostał. On uwielbia człowieka, odda serce za bliskość.
To młody pies ok 2 letni, waży ok 15 kg, sięga do połowy łydki, jest wykastrowany i zaszczepiony, w pełni gotowy by poznać człowieka, który nie zawiedzie. Lubi podróżować samochodem.

Jeśli widzisz w Fado swojego nowego przyjaciela koniecznie zadzwoń, najlepiej przed zbliżającą się zimą coby dupka nie musiała chłopakowi marznąć.

Poprawnie dogaduje się z psami, więc mógłby zamieszkać z innym psiakiem, po wcześniejszym zapoznaniu.

Zapraszam serdecznie do kontaktu w sprawie adopcji Fado, napisz sms, oddzwonię.
Tel. 60*******77.