Dynks to kocur, który sam zatroszczył się o swoją przyszłość. Najpierw znalazł dobrą stołówkę, gdzie codziennie w miskach czekała na niego karma, a następnie postanowił już nie tylko odwiedzać stołówkę, ale także wprowadzić się na stałe do cieplutkiej budki nieopodal misek ;) Na początku trzymał dystans w stosunku do karmicieli, ale na miski miał oko z budki - gdy tylko się zapełniały, wychodził na posiłek ;) Po pewnym czasie zaczął sie coraz mniej bać, aż pewnego dnia dał się złapać. I tak Dynks trafił do domu tymczasowego, a teraz szuka domu stałego.

Kocurek ma ok 7 lat. Jest takim dużym, bardzo spokojnym misiem :). Uwielbia głaskanie, i pod bródką i po brzuszku. Nie jest jeszcze kotem nakolankowym, ale to pewnie kwestia czasu.
Ma śmieszne uszka - to niestety efekt życia na wolności - zmiany pozapalne i poświerzbowe, ale uszy są już zdrowe, a ich wyglad dodaje tylko Dynksowi uroku.

Dynks jest zdrowy, wykastrowany, odrobaczony, ma też zrobione testy FIV/Felv: +/- (jest jedynie nosicielem FIV, nie ma żadnych objawów chorobowych).

Najlepiej odnajdzie się w domu jako koci jedynak, ewentualnie z innym kotem, ale przyjaznym i spokojnym, ze wzgledu na nosicielstwo FIV.

Dla Dynksa szukamy domu niewychodzącego, z zabezpieczonymi oknami/balkonem.
Podpisujemy umowę adopcyjną.