Na zdjęciach widzicie dwóch braci. Szczeniaki urodzone przez bezdomną suczkę. Długo nie mogłyśmy znaleźć dla nich miejsca, aż w końcu przyplątała się choroba. Bardzo groźny wirus, parwowiroza. Przeżyły, a to nie było oczywiste, większość szczeniąt umiera.

Mają 6 miesięcy a ich zaliczyły już bezdomność, bliskie starcie ze śmiercią, i trochę taką tułaczkę - bo my nadal nie mamy dla nich domów tymczasowych, są zabezpieczone ,,awaryjnie". Ciężko nam, a najgorsze, że zainteresowanie adopcją żadne.

Ale to wiemy my, nie one. :) One są radosne, pełne życia i energii. Na tyle pełne, że ciężko zrobić im zdjęcia.

SZUKAMY DOMÓW! Na wczoraj!

Wiek: 6 miesięcy;
Wielkość: docelowo średniaki 15- 20 kg;
Znają: psy i konie;
Nie mają kontaktu z dziećmi, ale w tej kwestii będzie OK.

Psiaki są w okolicy Moniek w woj. podlaskim. Do dobrych domów pomagamy z organizacją transportu.