Szukam domu w cichej okolicy z ogrodzonym terenem dla psa mieszańca w typie owczarka.

Ponad 3 lata temu przygarnęłam go ze schroniska. Liczyłam się z wieloma problemami, związanymi z pobytem zwierzęcia w schronisku, ale nie przewidziałam faktu, że pies kompletnie nie odnajdzie się w dużym mieście. Nie pomogli behawioryści, nie pomogły najprzeróżniejsze suplementy diety, których zadaniem było zmniejszenie stresu, konsultowałam się z kilkoma lekarzami, stawałam na głowie, niestety, problem bardzo się pogłębia. Pies boi się ruchu wielkomiejskiego i związanych z tym hałasów (dużych skupisk ludzi, rowerzystów, hulajnóg, dzieci kopiących piłkę, śmieciarki, karetki, itd.), a mieszkam przy ruchliwej ulicy w Warszawie. Pies na wszystkie te stresowe sytuacje reaguje paniczną ucieczką na oślep, jednocześnie we wszystkich kierunkach świata, i nie da się go zatrzymać. Pies jest duży i silny, boję się, że dojdzie któregoś dnia do nieszczęścia, nie zdołam go utrzymać, zwłaszcza, że mocno odczuwam w rękach te trzy lata „fruwania” na końcu smyczy, i wyskoczy w panice na ulicę.

Pies ma ok. 4-5 lat, jest zdrowy, zadbany, zaszczepiony, został wykastrowany chemicznie w listopadzie 2021. Pies ma przepiękną dłuższą sierść, w najróżniejszych kolorach, uwielbia wyczesywanie, jest bardzo pro-ludzki, choć bardzo często boi się ludzi, ale jak już kogoś pokocha, to na zabój. Chciałabym podkreślić, że jest bardzo czujny i terytorialny, o czym przekonałam się w czasie pobytów na ogrodzonej działce. Obecnie mieszka z dwoma kocurami, które również kocha. Nie ma lęku separacyjnego, zostaje w mieszkaniu codziennie na ok. 10 godzin, nie niszczy, nie brudzi.

Więcej informacji udzielę telefonicznie:
882
067
424
(w godz. 18.00 – 20.00).

Osobie, która podaruje mu środowisko zgodne z jego charakterem, będę pomagać finansowo, jeśli będzie taka potrzeba.

Fundacjom dziękuję.