LEJDI- niespełna roczna sunia uratowana przez marynarza w Bułgarii. Człowiek ten kocha zwierzęta i zlitował się nad bezdomnym, skomlącym psem i wraz z jej rodzeństwem zabrał je do domu.
Wówczas były to niespełna półroczne szczeniaki. Obecnie musi ponownie wracać do pracy na długi czas i prosi o ratunek dla Lejdi. Nie może zostawić w domu zwierząt samych.
Lejdi mieszkała w domu z ogrodem.
Zdjęcia z dzieckiem pokazują jej przyjazną naturę. W Bułgarii jest niewiele schronisk, które są mordowniami zwierząt, adopcji brak. Psy w Bułgarii traktowane są jak śmieci.

Lejdi ma 9 mies. po sterylizacji, zdrowa ok 17 kg,
Jest przyjacielska, przyjazna dla ludzi i zwierząt. Może być z kotami.

Szukamy kochającego domu w Polsce.
Transport do Polski jest w trakcie organizacji.
Transport psów z Bułgarii odbywa się do Krakowa, Wrocławia, Katowic.

Jesteśmy grupą wolontariuszy, którzy ratują psy z Bułgarii. Psy żyją tam na ulicach, głodują, są bite, przepędzane . Umierają na poboczach ulic z głodu lub giną w wypadkach potracone przez samochody. Nikt nie interesuje się nimi. Rozpaczliwie szukamy dla nich ratunku w Polsce. W porozumieniu z wolontariuszami z Bułgarii i Polski działamy na rzecz tych bezbronnych istot.

Leczymy, szczepimy i szukamy domów, ponieważ w Bułgarii nikt ich nie potrzebuje. Serce pęka patrząc na wielką znieczulicę.

Psy posiadają wszelkie niezbędne dokumenty do przyjazdu do Polski.

W Bułgarii panuje kult znęcania się i maltretowania psów dla przyjemności tzw. Kręcenie psem – barbarzyńska tradycja w Bułgarii www.dogintravel.com/pl/krecenie-psem-barbarzynska-tradycja-w-bulgarii/