Prywatne
Okładka: Miękka
Stan: Używane
Gatunek: Literatura faktu, reportaż
Opis
Mam wystawione również wiele innych książek, w tym w podobnej tematyce. W przypadku zainteresowania kilkoma tytułami mogę wystawić ogłoszenie zawierające te konkretne książki = oszczędność na przesyłce i ułatwienie przy odbiorze ;)
Książka jest powystawowa. Stan oceniam na 9,5/10 ze względu na okładkę. W środku stan idealny.
Autor: Wojciech Chełchowski, Andrzej Czuba
Pełen tytuł: Militarni. Polskie organizacje proobronne
Oprawa: miękka
Ilość stron: 380
Rok wydania:
Wysyłka za pomocą opcji "przesyłka z olx" (inPost, poczta polska, orlen paczka) lub innym kurierem.
Odbiór osobisty w Czechowicach-Dziedzicach lub przy zakupie kilku sztuk w centrum Bielska-Białej.
W przypadku pytań zachęcam do kontaktu.
Opis (źródło lubimyczytac.pl):
Militarni. Polskie organizacje proobronne to pierwsza w Polsce książka poświęcona współczesnemu ruchowi proobronnemu. Jej Autorzy, dziennikarze Wojciech Chełchowski i Andrzej Czuba przeprowadzili prawie sto wywiadów z członkami organizacji oraz osobami decydującymi w naszym kraju o ich roli w strukturach obronnych. I twierdzą, że nie spodziewali się, iż ten temat jest tak skomplikowany. W efekcie powstała książka traktująca nie tyle o samych strzelcach i innych „militarnych”, co o znacznie szerszym problemie; systemie obronności naszego kraju. Autorzy oraz ich rozmówcy stawiają w niej ważne pytanie: polscy „militarni” to już wojskowi, czy jeszcze cywile?
„Militarni” chcą, aby ich traktować jako dobrze zorganizowane i wyszkolone formacje, które w czasie pokoju mogą zostać wykorzystane w stanach zagrożenia, takich jak powódź. A w wypadku ataku wroga zostaną automatycznie włączone w struktury wojskowe. Po to właśnie dobrowolnie przechodzą prawdziwe wojskowe szkolenia. Duże nadzieje wiążą także z powstaniem Federacji Organizacji Proobronnych objętej patronatem MON. Jej prezesem został generał Bogusław Pacek, który twierdzi:
„[…] w naszym zespole zidentyfikowaliśmy około 130 zarejestrowanych w Polsce organizacji proobronnych. […]Uważam, że Federacja powinna zrobić wszystko, aby […] były naprawdę przydatne […] Organizacje proobronne w razie wybuchu wojny staną się organizacjami paramilitarnymi.
„Militarni” uważają, że samo ich istnienie może powstrzymać zewnętrznego wroga przed atakiem na Polskę. Nie ma bowiem silniejszej obrony, niż wyszkoleni cywile działający na własnym terenie, tego dowiódł m.in. Afganistan.
Tego samego zdania jest Romuald Szeremietiew, szef Biura Inicjatyw Obronnych przy Akademii Obrony Narodowej, który już w latach 90. wymyślił i zaczął wprowadzać w życie koncepcję Obrony Terytorialnej, w skład której weszłyby organizacje proobronne.
Czy taki plan w dzisiejszych czasach ma szansę na realizację?
Książka jest powystawowa. Stan oceniam na 9,5/10 ze względu na okładkę. W środku stan idealny.
Autor: Wojciech Chełchowski, Andrzej Czuba
Pełen tytuł: Militarni. Polskie organizacje proobronne
Oprawa: miękka
Ilość stron: 380
Rok wydania:
Wysyłka za pomocą opcji "przesyłka z olx" (inPost, poczta polska, orlen paczka) lub innym kurierem.
Odbiór osobisty w Czechowicach-Dziedzicach lub przy zakupie kilku sztuk w centrum Bielska-Białej.
W przypadku pytań zachęcam do kontaktu.
Opis (źródło lubimyczytac.pl):
Militarni. Polskie organizacje proobronne to pierwsza w Polsce książka poświęcona współczesnemu ruchowi proobronnemu. Jej Autorzy, dziennikarze Wojciech Chełchowski i Andrzej Czuba przeprowadzili prawie sto wywiadów z członkami organizacji oraz osobami decydującymi w naszym kraju o ich roli w strukturach obronnych. I twierdzą, że nie spodziewali się, iż ten temat jest tak skomplikowany. W efekcie powstała książka traktująca nie tyle o samych strzelcach i innych „militarnych”, co o znacznie szerszym problemie; systemie obronności naszego kraju. Autorzy oraz ich rozmówcy stawiają w niej ważne pytanie: polscy „militarni” to już wojskowi, czy jeszcze cywile?
„Militarni” chcą, aby ich traktować jako dobrze zorganizowane i wyszkolone formacje, które w czasie pokoju mogą zostać wykorzystane w stanach zagrożenia, takich jak powódź. A w wypadku ataku wroga zostaną automatycznie włączone w struktury wojskowe. Po to właśnie dobrowolnie przechodzą prawdziwe wojskowe szkolenia. Duże nadzieje wiążą także z powstaniem Federacji Organizacji Proobronnych objętej patronatem MON. Jej prezesem został generał Bogusław Pacek, który twierdzi:
„[…] w naszym zespole zidentyfikowaliśmy około 130 zarejestrowanych w Polsce organizacji proobronnych. […]Uważam, że Federacja powinna zrobić wszystko, aby […] były naprawdę przydatne […] Organizacje proobronne w razie wybuchu wojny staną się organizacjami paramilitarnymi.
„Militarni” uważają, że samo ich istnienie może powstrzymać zewnętrznego wroga przed atakiem na Polskę. Nie ma bowiem silniejszej obrony, niż wyszkoleni cywile działający na własnym terenie, tego dowiódł m.in. Afganistan.
Tego samego zdania jest Romuald Szeremietiew, szef Biura Inicjatyw Obronnych przy Akademii Obrony Narodowej, który już w latach 90. wymyślił i zaczął wprowadzać w życie koncepcję Obrony Terytorialnej, w skład której weszłyby organizacje proobronne.
Czy taki plan w dzisiejszych czasach ma szansę na realizację?
ID: 895193695
xxx xxx xxx
Dodane 03 maja 2024
Militarni. Polskie organizacje proobronne WYSYŁKA 24H JAK NOWA
Tylko przedmiot
15 zł
Cena z Przesyłką OLX
Lokalizacja