Prywatne
Rok wydania: 1976
Okładka: Miękka
Stan: Używane
Gatunek: Literatura klasyczna
Opis
Lot ku ziemi Roman Bratny
„Stanęło mu w oczach całe życie.“ Więc jaka chwila to jest owo „całe życie“, może moment, gdy przed trzydziestu laty wydaje wyrok na swą słabość, na swoje kalectwo, by pójść w życie wyprostowany? Z powstania wyszedł z ciężkim urazem kręgosłupa. I może to laska kaleki ciśnięta w tatrzańską przepaść, gdy postawił sobie zadanie: wrócić bez podpórki albo zostać, skoro wrócić nie zdoła, może to jest wyzwaniem losu, które przychodzi przed oczy w takim momencie, gdy sam, z własnego wyboru, polecieć musi w przepaść? Pierwsza wspinaczka z ojcem. Te lata, z których pozostają fotografie siwego pana w pumpach, w ciężkich buciorach taternika. Głowa Marka sięga mu do biodra. A chodził już wówczas wysoko. A może lata wojny? To, co zadecydowało o wszystkim na zawsze: udział. To była jego obsesja: brać udział, być. Oszukańcze dodanie sobie dwóch lat decydujących o prawie do broni, do udziału. I te wyniesione z powstania Krzyże Walecznych i wreszcie seria przecinająca w pół ciała bólem i bezsiłą pełnego paraliżu. Ile „cudownych“ wydarzeń, aby tułaczka po powstańczych szpitalach nie skończyła się tak jak dla tysięcy?
Zapraszam do przejrzenia moich innych ofert oraz do tworzenia zestawów.
„Stanęło mu w oczach całe życie.“ Więc jaka chwila to jest owo „całe życie“, może moment, gdy przed trzydziestu laty wydaje wyrok na swą słabość, na swoje kalectwo, by pójść w życie wyprostowany? Z powstania wyszedł z ciężkim urazem kręgosłupa. I może to laska kaleki ciśnięta w tatrzańską przepaść, gdy postawił sobie zadanie: wrócić bez podpórki albo zostać, skoro wrócić nie zdoła, może to jest wyzwaniem losu, które przychodzi przed oczy w takim momencie, gdy sam, z własnego wyboru, polecieć musi w przepaść? Pierwsza wspinaczka z ojcem. Te lata, z których pozostają fotografie siwego pana w pumpach, w ciężkich buciorach taternika. Głowa Marka sięga mu do biodra. A chodził już wówczas wysoko. A może lata wojny? To, co zadecydowało o wszystkim na zawsze: udział. To była jego obsesja: brać udział, być. Oszukańcze dodanie sobie dwóch lat decydujących o prawie do broni, do udziału. I te wyniesione z powstania Krzyże Walecznych i wreszcie seria przecinająca w pół ciała bólem i bezsiłą pełnego paraliżu. Ile „cudownych“ wydarzeń, aby tułaczka po powstańczych szpitalach nie skończyła się tak jak dla tysięcy?
Zapraszam do przejrzenia moich innych ofert oraz do tworzenia zestawów.
ID: 918303909
Skontaktuj się
xxx xxx xxx
Dodane 14 maja 2024
Lot ku ziemi Roman Bratny
Tylko przedmiot
5 zł
Cena z Przesyłką OLX
Lokalizacja