Land Rover Discovery III 2.7 diesel, HSE.
Mam go 3 lata, służył mi do wyjazdów z psami na wystawy po całym kraju. Kilka razy ciągnął przyczepę z końmi. Ogólnie jeździł po asfalcie, nie był w terenie. Delikatne łąki i jakieś leśne drogi tak, ale nie w błocie po pachy.
Za mojej kadencji wymienione były wszystkie wtryski i zrobiony był remont silnika. Ktoś z poprzednich właścicieli chciał go podkręcić i nie wyszło - lała się ropa i wypaliło tłoki stąd moje naprawy. Zrobione: blok, głowica, tłoki, pierścienie, panewki główne i korb., rozrząd, napinacz, pompa wody, pompa oleju, wszystkie uszczelki. Osiowanie i szlify. Jest już na seryjnym oprogramowaniu.

Od remontu olej wymieniany był co 100km-800km-5000km-8000km

Cały czas nim jeżdżę, dziennie robi 100-200km.

W listopadzie 2023 wymienione przednie tarcze (OE SDB000604GEN) i klocki hamulcowe (OE LR134694) do tego przewody elastyczne (LR058010) i czujniki z Brembo.

Na zimę kupiłam nowy komplet Bridgestone Blizzak LM005 w rozmiarze 265/60 r18
Mam też komplet opon BFGoodrich All Terrain T/A KO2 265/60

Przegląd do lipca 2024, ubezpieczenie w HDi do kwietnia 2025 (laweta na cały kraj bez limitu, poza krajem 400km)

*edit luty* w między czasie poszła mi linka od ręcznego, nie mam narazie terminu na naprawę - cena będzie adekwatnie obniżona chyba że to zrobię w między czasie.

*edit marzec* olej i filtry (w tym paliwa - po rozcięciu bez opiłków) wymienione.

Od remontu przejechane 20500km