Bardzo lubimy opowiadać historie psów, które poprzez nasza pracę otworzyły się na ludzi. Jednym z nich jest Kaziu. To około 3 letni piekny psiak, którego dziadek lub babcia byli owczarkami długowłosymi. On jest zaś pięknym mieszańcem. Można by nawet rzec- łowczarkiem podlaskim. Kaziu długo ukrywał się przed nami w budzie. Żadne sposoby wyciągnięcia go w jego pustelni nie dawały rezultatu. Ale my cierpliwie czekaliśmy. Nie pomagał nam też jego kolega z boksu , bo on też unikał nas. Aż pewnego razu kolega przekonal się do pójścia z nami na spacer. Pewno po powrocie ze spaceru "naopowiadał" mu jak to jest wspaniale na zewnątrz, bo przy następnym podejściu i Kazio namówił się na spacer. Od tego momentu oba czekają na swoją kolej wyjscia , domagając się nawet tego . Juz nie ma chowania się po budach , obaj stoją przy wyjściu i ponaglają nas do zabrania ich na zewnątrz. Kazio stał się otwartym psiakiem, który raczej miał już do czynienia ze smyczą i obrożą , bo idzie mu dość dobrze. Nie jest negatywnie nastawiony do innych psów. Nie jest też wariatem, który szuka wiatru w polu .
Kazio jest wykastrowany, zaszczepiony, zaczipowany i gotowy do adopcji . Przebywa w schronisku w Kolnie woj podlaskie.
Jeśli jesteś zainteresowany zostaw wiadomość, zadzwoń do wolontariusza 66*******75 bądź przyjdź do schroniska ( po uprzednim telefonicznym umówieniu się) .