Szyszka jest około 6 letnią, żywiołową suczką, obok której trudno przejść obojętnie – jest to właściwie niemożliwe, bo momentalnie zaraża swoją energią i na długo pozostaje w pamięci. Takich osobowości po prostu się nie zapomina! Skąd się wzięła wie tylko ona sama – być może została przez kogoś porzucona z premedytacją, a może wybrała się pewnego dnia na samodzielną wycieczkę, z której nie dane jej było już wrócić, ponieważ wylądowała w schroniskowej klatce, w której każdego dnia tęskni za swobodą i normalnością. Jak każdy pies, pragnie korzystać z życia, poznawać i doświadczać, oddychać pełną piersią, a podczas spacerów czuć pod łapami miękką ziemię. Została tego wszystkiego pozbawiona, a każdy kolejny dzień sprawia, że Szyszka frustruje się i traci nadzieję na poprawę swojego losu. A jest psem naprawdę fajnym, wesołym i energicznym, takim, z którym można przyjemnie spędzić czas, trzeba tylko dać jej szansę i przyjechać ją poznać. Szyszka najlepiej będzie się czuła w okolicy cichej i spokojnej, wolnej od typowej dla miasta intensywności, jak najbardziej naturalnej i przyjaznej psom. Szyszka kocha wodę i korzysta z każdej okazji, żeby się położyć czy to w kałuży czy rzeczce. Szyszka jest większym psem - waży 32 kg, jest zdrowa i wykastrowana.

Szyszka znajduje się pod opieką Fundacji Głosem Zwierząt, która prowadzi proces adopcyjny i zastrzega sobie prawo do wyboru opiekuna.