Kubuś jest nosicielem wirusa Felv (kocia białaczka). Większość traktuje takie koty jak trędowatych bojąc się zaprosić ich do swojego domu i serca . Najczęściej wynika to z niewiedzy. Co myślisz gdy słyszysz "białaczka" ??? No właśnie ... Tymczasem Felv nie przenosi się na ludzi, na psy, na zwierzęta innych gatunków. Kubuś może być kocim jedynakiem, może też mieć rodzeństwo innego "rodzaju", może żyć normalnie w domu w którym będzie po prostu członkiem rodziny bez względu na to ile mu zostało.
A teraz spróbuję jeszcze raz. Poznajcie Kubusia. Jakuba, Kubę... który nieustannie zaskakuje swoją inteligencją, sprytem , niezwykle łagodnym usposobieniem. Piękny na zewnątrz i w środku. Bo On jest jak z bajki o Bonifacym i Filemonie. Mądry i dostojny, hipnotyzujący. Nie widać po nim śladu choroby, jedynie upływ czasu, co tylko dodaje mu uroku i dostojeństwa. Nie trzeba się bać Kuby, jego trzeba pokochać. Zresztą to się dzieje samo, wystarczy tylko Go poznać. Jedynie strach ludzi ogranicza mu zamieszkanie w nowym domu. Proszę nie rezygnuj z tego pięknego kota tylko ze względu na obawy. Nie skreślaj Go. Jeśli dasz mu szansę z pewnością będzie Twoim najlepszym i najwierniejszym przyjacielem.
Kuba
-kastracja: tak
-szczepienie: tak
-felv: dodatni (PCR)

„Nie chce reszty swojego życia spędzić w domu tymczasowy, gdzie człowieka mam tylko na chwilę.
Jestem kotem idealnym, bardzo grzecznym, dogadam się z każdym kotem i psem.
Pięknie zachowuję czystości i tylko nikomu nie mówcie, ale uwielbiam pączki.
Pączków mi nie chcą dawać, ale jak sobie dzisiaj ukradłem to już moje”

Szukamy mu bezpiecznego domu niewychodzącego z troskliwym, odpowiedzialnym Opiekunem. Pomagamy w transporcie i zapewniamy wszelkiego rodzaju wsparcie informacyjnie.

5-0-4-2-7-3-5-2-2 zadzwoń