Montana.

Jego ukochana pani zginęła w wypadku.
Pies został pod opieką starszej pani która nie dość, że opiekuje się wnuczkiem to spadła też na nią opieką nad psem, który jest aktywny, chce się bawić a to ponad jej siły. Stąd to ogłoszenie, szukamy dla pieska nowego, kochanego domu.

Montana to pies nie podrobienia. Jego uszy to znak charakterystyczny, który wywołuje u wszystkich uśmiech. Piesio jest uroczy, zabawny, przyjacielski, gentlemański wobec suczek i nieco nieufny wobec innych psów. Nie wykazuje agresji!

- Wychowany z dzieckiem od szczenięcia.
- Zna życie miejskie od podszewki i uroki życia w bloku. Nie boi się przejeżdżających samochodów, nauczony spacerowania miejskimi uliczkami.
- Wie jak zachowuje się dobrze ułożony pies w mieszkaniu, nie szczeka, nie niszczy i pamięta, że toaleta tylko na zewnątrz!!

Mimo tych zalet nie może znaleźć nowego domu, po nagłej śmierci ukochanej Pani, która kiedyś uratowała go znajdujac w worku foliowym jako szczeniaczka.
Sytuacja trudna, smutna tym bardziej, że psu grozi schronisko, gdy skończy się pomoc wolontariuszy w spacerach. To przerażający scenariusz dla psa domowego, który był zawsze blisko człowieka.
Aż trudno uwierzyć, że taki fajny pies nie wzruszył niczyjego serducha.

Montana jest wesoły, radosny, czasami trochę jak dzieciuch.
- Ma 4 lata,
- waży 23 kg,
- ma 50 cm w kłębie.
- Jest wykastrowany i zachipowany, zaszczepiony i zabezpieczony przed pasożytami.

Mieszka w Lublinie, ale kochający dom, który da Montanie czas, świadomy, że początki mogą być trudne, bo pies będzie tęsknić, może liczyć na pomoc w transporcie.

Obowiązuje umowa adopcyjna.

Zainteresowanych zapraszam do kontaktu i na spacer zapoznawczy.